Wakacyjne wyzwania GOPR: 229 interwencji i najwięcej wypadków w sierpniu

W okresie letnim ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR mieli pełne ręce roboty. W ciągu dwóch miesięcy – od 28 czerwca do 31 sierpnia 2025 roku – przeprowadzili 229 akcji ratunkowych w górach. Statystyki pokazują, że w tym czasie wykonano 173 akcje ratownicze, 37 interwencji w stacjach ratunkowych oraz 19 wypraw ratunkowo-poszukiwawczych, wymagających większego zaangażowania zasobów.

Górskie wyzwania w sezonie letnim

Turystyka piesza i rowerowa okazały się najczęstszymi okolicznościami wypadków. W trakcie pieszych wędrówek doszło do 110 zdarzeń, natomiast rowerzyści byli uczestnikami 94 wypadków, co stanowiło 41% wszystkich przypadków. Ponadto, pięć wypadków dotyczyło paralotniarzy, a sześć związane było z treningami sportowymi.

Niebezpieczne rejony i czas interwencji

Szczególnie niebezpiecznymi miejscami były Babia Góra, Hala Skrzyczeńska, Małe Skrzyczne, a także Wisła (rejon Skolnity i Soszów), Żar, Skrzyczne, Hala Jaworzyna oraz Czantoria. Sierpień był miesiącem o najwyższej liczbie wypadków, z 48% wszystkich letnich zdarzeń. Co więcej, większość interwencji miała miejsce w weekendy, stanowiąc 59% całkowitej liczby.

Urazy i demografia poszkodowanych

Przyczyną większości zgłoszeń były upadki, które dotknęły 140 osób. Kolejne 40 osób potrzebowało pomocy z powodu nagłych zachorowań, a 13 zgłoszeń dotyczyło zagubień. W kilku przypadkach brak odpowiedniego wyposażenia lub umiejętności był przyczyną problemów. Średnia wieku poszkodowanych wynosiła 36 lat – kobiety miały średnio 40 lat, natomiast mężczyźni 34 lata. Najmłodsza poszkodowana osoba miała 3 lata, a najstarsza aż 97 lat. Wśród poszkodowanych dominowali Polacy, stanowiąc 95%.

Wsparcie z powietrza i na ziemi

W ośmiu przypadkach ratownicy musieli skorzystać z pomocy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dodatkowo, w trzech akcjach wykorzystano zespoły GOPR z psami ratowniczymi. Niestety, mimo wysiłków, życie dwóch osób nie mogło zostać uratowane.

Wysiłek ratowników i statystyki

Zarówno zawodowi ratownicy, jak i ochotnicy, poświęcili na akcje ratunkowe łącznie ponad 21 300 godzin. W porównaniu do poprzedniego roku wakacyjnego, liczba wypadków wzrosła o niecałe 2%. Wypadki rowerowe utrzymały się na podobnym poziomie jak w latach ubiegłych.

W jednej z akcji ratownicy musieli współpracować ze strażakami, aby pomóc paralotniarzowi, który utknął na drzewie. To tylko jedno z wielu wyzwań, z jakimi musieli się zmierzyć w te intensywne miesiące.