W Polsce, kiedy myślimy o zimowych kurortach narciarskich, najczęściej przychodzi nam na myśl Zakopane czy Karpacz. Niemniej jednak, prawdziwym liderem pod względem kosztów staje się Szczyrk, który obecnie uznawany jest za najdroższy kurort narciarski w kraju, jak wynika z analizy serwisu WP Turystyka opartej na danych z rankomat.pl.
Szczyrk – kosztowna perła wśród polskich kurortów narciarskich
Szczyrk wyprzedza konkurencję, oferując pięciodniowy skipass w cenie 823 zł, co jest znacząco wyższe niż 635 zł w Zakopanem. Nie tylko bilety na stoki są droższe; ceny za noclegi również szybują w górę. Analiza przeprowadzona przez Rankomat.pl ujawnia, że tygodniowy pobyt dla rodziny 2 plus 1 w hotelu trzygwiazdkowym ze śniadaniami w Szczyrku to minimum 5,3 tys. zł. W Zakopanem natomiast podobna oferta to koszt nieco poniżej 3 tys. zł. Nawet wynajem prywatnych kwater w Szczyrku zbliża się do 2620 zł, co jest o około tysiąc złotych więcej niż w Zakopanem.
Nie tylko ceny przyciągają do Szczyrku
Pomimo wysokich kosztów, Szczyrk nie traci na popularności. To miejsce przyciąga miłośników zimowego wypoczynku z całej Polski dzięki nowoczesnej infrastrukturze narciarskiej oraz malowniczym krajobrazom Beskidu Śląskiego. Zarówno początkujący, jak i doświadczeni narciarze znajdą tu coś dla siebie, co czyni ten kurort jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc na zimowe wakacje.
Nowe trendy w podróżach zimowych
Warto zwrócić uwagę na to, jak zmieniają się preferencje turystów. Szczyrk jest przykładem na to, że jakość i oferta mogą przewyższać znaczenie kosztów. W dobie rosnących oczekiwań dotyczących komfortu i atrakcji, turyści są skłonni płacić więcej za lepsze doświadczenia.
W kontekście rosnących cen i zmieniających się trendów turystycznych, Szczyrk wyrasta na lidera jako miejsce, które nie tylko aspiruje do miana najdroższego, ale przede wszystkim najbardziej pożądanego kurortu narciarskiego w Polsce.